Pewnie zaczynacie się już rozglądać za kremem na lato z większym filtrem. Nie ukrywam, że szczerze nie znoszę filtrów 50+. I tak jestem blada, a wysokie filtry zwykle sprawiają, że nie dość, że jestem biała, to jeszcze się błyszczę. Zwykle ograniczam się więc do La Roche Posay ANTHELIOS AC SPF 30+, a pięćdziesiątki zabieram tylko na urlop.
Ostatnio dostałam próbkę matującego kremu URIAGE HYSEAC SPF 50+ do cery tłustej i mieszanej. Zakochałam się i już następnego dnia pobiegłam po niego do apteki. Używam go już ponad tydzień i chociaż jeszcze za wcześnie na wiarygodną recenzję, to jest to wydaje mi się, że jest to kosmetyk wart tego, aby go wypróbować.
Producent twierdzi, że krem ma działanie nawilżające i matujące.Na pewno jest ultralekki! Błyskawicznie się wchłania. Ma specyficzny zapach - subtelny, jakby roślinny - po 2 dniach naprawdę zaczął mi się podobać ;) Skóra się po nim naprawdę nie błyszczy, a krem nie bieli. Aż zaczynam się zastanawiać, czy to na pewno krem z filtrem SPF 50+ ;). Wypróbowałam go już podczas prac w ogrodzie. Po kilku godzinach na słońcu skóra nie była nawet zarumieniona. Jestem bardzo ciekawa, jak sprawdzi się latem!
Jeśli ten krem dalej będzie się tak sprawdzał, to mogę go używać nawet zimą. W życiu nie spotkałam takiego kremu SPF 50+. Jestem ciekawa, czy go używałyście i co o nim sądzicie.
Drobne wyjaśnienie
Mam skórę suchą. Dlaczego więc zwykle używam filtrów przeznaczonych do cery tłustej i mieszanej? Bo te do cery suchej są tak tłuste i ciężkie, że spływa ze mnie cały makijaż. Do tego jestem po nich biała jak ściana. Zdecydowanie lepiej sprawdza się u mnie kombinacja:
serum z kwasem hialuronowym/krem nawilżający + krem z filtrem do cery tłustej i mieszanej.
Krem z filtrem nakładam na twarz zwykle dopiero wtedy, gdy wchłonie się krem nawilżający lub serum. Kiedyś pytałam mojej dermatolog, czy nie zrobię sobie krzywdy w ten sposób - w końcu to krem do cery trądzikowej czy tłustej. Stwierdził, że krzywdę zrobię sobie wtedy, jeśli wcale nie będę używać filtrów, a jeśli taka kombinacja nie przesusza mojej cery, to mogę ją stosować. Podrażnień nie widzę do dzisiaj, więc chyba jest ok.
Dzięki za recenzję :) Lada dzień skonczy sie mój krem na dzien i pomyślałam, ze teraz kupię coś z wyższym filtrem. Twoja recenzja+pozytywy na wizażu+promocja w superpharm i już mam nowy krem :) Przetestowalam narazie na dłoni: fajna nietłusta konsystencja, wchłonął się prawie do matu i fajny zapach (szczególnie to, ze nie czuć alkoholu jak w LRP Anthelios) :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się sprawdzi i pomogłam!
UsuńZajrzałam na wizaż. Rzeczywiście prawie wszyscy go chwalą. Jestem ciekawa, jak się sprawdzi przy dłuższym stosowaniu i czy nie przesuszy mi skóry. Prz mojej - i tak już suchej - serum i skuteczny krem nawilżający pod spód są niezbędne :)
Ja mam cerę mieszaną, ale i naczynkową - liczę więc, ze mnie nie podrażni :)
UsuńCzy wg Ciebie ten jest lepszy od La Roche Posay ANTHELIOS? Właśnie mój z SVR się kończy (on jest taki sobie) i muszę coś kupić. Myślałan nad tym z La Roche Posay, ale po przeczytaniu Twojej recenzji wacham się czy nie lepszy ten będzie.
OdpowiedzUsuńnie lubię kremy z filtrem 50+ z La Roche, więc jeśli szukasz 50-tki to doradzam Uriage. Jeśli jednak szukasz 30-stki to La Roche do cery tłustej jest naprawdę ok. Uzywma go przez cały rok.
Usuń