Krótko i na temat:
- Nieco kiczowate, plastikowe opakowanie mnie odstrasza, do tego wciąż się brudzi. Za to ma ładny kolor i jest bardzo trwałe. Przetrwało kilka ekstremalnych podróży.
- Jest wodoodporny - naprawdę! Nic się tak nie sprawdza podczas upałów.
- To dla mnie odpowiednik lekkiego podkładu wyrównującego koloryt skóry i pudru matującego w jednym. Taki efekt uzyskamy, jeśli nałożymy go grubym pędzlem do pudru i darujemy sobie już pudry matujące. Oszczędność czasu i pieniędzy ;)
- Nie warto przesadzać z ilością, ani nakładać go na mokro - efekt maski gwarantowany, zwłaszcza jeśli macie suchą skórę. Być może te metody sprawdzają się przy cerze tłustej i mieszanej - sami musicie sprawdzić.
- Jest dość wydajny - ten kupiłam przed wyjazdem na letni urlop rok temu. Pewnie ta resztka wystarczy mi do połowy czerwca.
- Twardy, jak na puder w kompakcie.
- Wiele dostępnych odcieni - na pewno dobierzecie coś dla siebie.
- Ma filtry UVA i UVB. Nie wiem, jak skuteczne i stabilne. I tak pod spodem mam zawsze krem z SPF, ale ufam marce SHISEIDO.
Dzięki za recenzje ja wlasnie dzis zakupilam mineralny Bare minerals;))) a tez czuje sie na ten z Shiseido;)
OdpowiedzUsuńpokażesz na blogu lub w filmiku? ma filtr? bo potrzebuję jeszcze czegoś do torebki, więc czeka mnie zakup drugiego, najlepiej trochę tańszego.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń