Przeżyliśmy pierwszy etap budowy! Trudno mi dziś uwierzyć, ile wysiłku włożyliśmy w to, żeby wybudować i zadaszyć dom. Jeszcze trudniej opisać ulgę, którą odczuwamy na myśl, że kolejny etap dopiero za kilka miesięcy ;)
I pomyśleć, że jeszcze wiosną staliśmy na uroczej polanie i zastanawialiśmy się, jak będzie tu wyglądał nasz dom...
to wspaniale ! :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńgratulację! :) miło jest śledzić postępy w budowie Waszego domu :))
Gratuluje :) Ja marze o swoim mieszkaniu :)
OdpowiedzUsuń